Niedziela, 28 lutego 2016r., towarzyski mecz drużynowy między dwoma zaprzyjaźnionymi klubami:
   TenisWil Wilanów – Tennis Life Brwinów.

Tuż przed godziną 13.00 wszyscy zawodnicy dotarli na miejsce spotkania – korty TenisWil i oba zespoły były gotowe do ceremonii otwarcia piątego już z kolei towarzyskiego meczu drużynowego.W hali tenisowej, na korcie nr 1 trenerzy TenisWil powitali  gości i przedstawili tenisistów obu drużyn, biorących udział w meczu.
Tak uroczysta chwila była również doskonałym momentem, aby wyróżnić i pogratulować zawodnikowi TenisWil, Karolowi Tomańskiemu zdobycia brązowego medalu podczas Mistrzostw Polski Młodzików w grze podwójnej chłopców, rozegranych w styczniu br. w Sobocie koło Poznania. Karol otrzymał duże brawa i uznanie od swoich młodszych kolegów, którzy, starają się iść jego tenisowym śladem.

Rozpoczęły się pierwsze pojedynki spotkania. Jako pierwsi na korty wyszli: Kuba Krawczyk z Damianem Lewandowskim, Pola Wylęga z Julią Pacochą oraz Staś Romanowski z Mateuszem Ciećko. Staś Romanowski zwyciężył 4/0, 4/2, przynosząc tym samym pierwszy punkt dla drużyny z Wilanowa.
Kuba Krawczyk po wyrównanym, wygranym pierwszym secie z Damianem Lewandowskim w stosunku 4/3, pewnie zwyciężył w secie drugim 4/1. Obaj tenisiści to rakiety nr 1 swoich drużyn. Pokazali tenis bogaty w zmiany rytmu gry, zagrania kątowe, wysokości i dynamiczne ataki wzdłuż linii. TenisWil  objął prowadzenie 2:0.
W tych samych chwilach, zacięty pojedynek rozgrywały 9-letnia Pola Wylęga (TenisWil) z 8-letnią Julią Pacochą (Tennis Life). Obie tenisistki wykazały się bogatym arsenałem umiejętności tenisowych i długimi wymianami, które zadziwiały licznie zgromadzonych widzów. Dziewczynki zaimponowały kibicom niezwykłą  odpornością psychiczną w chwilach zagrożenia wynikiem. Jakże to ważna cecha,  poszukiwana przez trenerów tenisa. W końcówce meczu lepszą okazała się Julia, która pokonała Polę w trzech setach 4/2, 3/4(5), 7/5. Drużyna Brwinowa zdobyła tym samym pierwszy punkt. Zrobiło się 2:1.

W kolejnych pojedynkach: Julia Darska pewnie wygrała z Olą Sobocińską 4/2, 4/1, a Max Grott zdecydowanie pokonał Szymona Ciećko 4/0, 4/2, pokazując bogato zróżnicowaną grę. TenisWil prowadził 4:1.
Kort nr 2, jakby dotknięty magnetyzmem pierwszego pojedynku dziewczynek, był tym razem areną kolejnego, bardzo wyrównanego meczu między Karinką Platą (TenisWil) i Jadzią Dzudzewicz (Tennis Life). Po pięknej, ambitnej walce, Karinka uległa Jadzi w trzech setach 4/2, 2/4, 4/7. Wynik  meczu 4:2.

Trzy korty kryte przy ulicy Przyczółkowej nawet na chwilę nie zaznały spokoju – gem po gemie, set, po secie i mecz po meczu, wyznaczały rytm kolejnych, szybko płynących godzin.
Meczem, który szczególnie zadziwił publiczność pewnością uderzanych piłek, był pojedynek Noelle Talarek z Hanią Potaczek. Nasza tenisistka przez cały przebieg spotkania nadawała ton i zaskakiwała przeciwniczkę dokładnym bekhendem wdłuż linii. Ten stan rzeczy przyniósł Noelle zwycięstwo 4/1, 4/1.
Klara Popielewska i Zuzia Ostaszewicz, nasze bardziej doświadczone tenisistki również stanęły na wysokości zadania, wygrywając ze swoimi przeciwniczkami odpowiednio 4/1, 4/1 oraz 4/0, 4/1.

Równolegle walczyli udanie nasi najmłodsi chłopcy – nasze „tygryski”. 9-letni tenisiści TenisWil w osobach Oskar Henry, Qingtian Qin, Mikołaj Sikorski i Igor Wojciechowski bez straty gema w swoich meczach dodali po punkcie drużynie gospodarzy. Dołączyli do nich Janek Szulc i Olek Zbyrasz, którzy również wygrali swoje pojedynki. Wyjątkowe forhendy Olka Zbyrasza zrobiły wielkie wrażenie na obserwatorach.
Bardzo dzielnie spisali się nasi kolejni dwaj singliści: Staś Sprung i Kuba Nguyen, którzy walczyli do ostatniej piłki. Nie zdołali zwyciężyć, ale swoją tenisową postawą pokazali się z jak najlepszej strony. Po rozegranych meczach singlowych TenisWil prowadził 13:4.

Na kort wyszli debliści i deblistki. Matylda Kruppik – Karinka Plata skrzyżowały rakiety z Jadzią Dzudzewicz i Zuzią Krzosek. Pola Wylęga i Julia Darska walczyły przeciwko Maksowi Utri i Stasiowi Kostrzewskiemu, a 7-letni Ignacy Skiba (najmłodszy tenisista spotkania) i Timote Antiga – przeciwko Jakubowi Sobocińskiemu i Piotrowi Pokropkowi. Tym razem to drużyna gości nadawała ton walce, zwyciężając w dwóch pierwszych pojedynkach. Oba spotkania Tennis Life rozstrzygnął na swoją korzyść w tie-breaku trzeciego seta. Jedynie trzecia nasza para deblowa – Ignacy i Timote odnieśli zwycięstwo, wygrywając 2/4, 4/3(5), 7/5. Mecze te ustaliły końcowy wynik TenisWil 14 – Tennis Life 6.

Całe spotkanie odbyło się w serdeczniej, miłej atmosferze. Piękna, wiosenna pogoda, która dopisała tej niedzieli, pozwoliła naszym najmłodszym dzielić czas między rozgrywanie meczów i radosną zabawę na świeżym powietrzu(odkryty kort centralny był placem gier i zabaw). Przybyli goście zostali podjęci sportowym bezglutenowym cateringiem firmy Goodie-Foodie oraz , domowymi wypiekami rodziców naszych tenisistów. Do chwili obecnej czujemy genialny smak tortu czekoladowego wypieku pana Henry.

Wielkie słowa podziękowania dla wszystkich zaproszonych gości, którzy tak licznie przybyli na korty TenisWil. Swym zachowaniem pokazali ducha wytrawnych kibiców i ludzi tenisa, dali wyraz uznania dla wysiłku naszych najmłodszych tenisistów i tenisistek. Są wzorem wrażliwej, dyskretnej publiczności, która dopingując najmłodszych i najważniejszych w swoim życiu tenisistów – swoje dzieci, uznaje wynik i pryncypia tenisa.
Była to dla nas prawdziwa przyjemność – spędzić ten dzień razem w towarzystwie dobrego tenisa i życzliwego, mądrego dopingu.

Dziękujemy panu Waldemarowi Cecule za pomoc w organizacji naszego meczu.

TenisWil

Uczestnicy towarzyskiego meczu druzynowego TenisWil - Tennis Life.
28 lutego 2016r.

Drużyna TenisWil przed towarzyskim meczem z Tennis Life.
Zobacz całą Galerię: Mecz druzynowy TenisWil - Tennis Life, 28 lutego 2016r.