Bez wiatru nawet orzeł zbyt wysoko się nie wzniesie, dlatego dęliśmy w żagle od samego rana, ambitnie ruszając na rozgrzewkę.
Nie było łatwo wstać, bo to już dziesiąty dzień obozu, ale tenisowa ambicja potrafi przezwyciężyć niejedną słabość. Zawodnicy przebiegli na plażę, gdzie wykonali "Powitanie słońca".
Na rozgrzewce najlepiej ćwiczyli Julia, Mania, Philip, Victor i Klara.
Podczas śniadania trener Krystian opowiedział historię pod tytułem "Orzeł". Mówi ona o tym, że każdy może osiągnąć tenisowe mistrzostwo. Wielcy tenisiści, których oglądamy i podziwiamy w telewizji, również byli kiedyś młodymi zawodnikami popełniającymi takie same błędy jak nasi obozowicze. Wielu z naszych zawodników ma ogromne szanse sięgnąć tenisowych szczytów. To, czy będą szybować jak orły zależeć będzie od tego czy zdobędą się na odwagę i wiarę, że mogą latać.
Dziś na treningu przed południowym rozegraliśmy Mistrzowstwa Obozu TenisWil. W pierwszych rundach walczyli Tymek vs Philip 0/3, Karol Szczap vs. Maciej 3/2 (4), Max Grott vs. Tomas Lizner 3/0, Mateusz Maciejewski vs Kuba Trocil 3/0, Kuba Krawczyk vs. Marcin 3/0, Sebastian vs. Piotr 3/0, Sherry vs. Gabrysia 1/3, Asia vs. Oriana 1/3, Afanasy vs. Laura 3/1, Łukasz vs. Oskar 0/7, Mikolaj vs. Max Kuna, Anfisa vs Quinton
W drugiej rundzie zagrali Kuba Krawczyk vs. Klara 3/1, Karol Tomański vs. Philip 3/0, Karol Szczap vs Viktor 3/2 (4), Mateusz Dudzik vs Mateusz Maciejewski 0/3, Mania vs. Afanasy 3/0, Mikolaj vs. Szymon 4/7
Trzecia runda to pojedynek Kuby i Julii 1/3, Maxa Grotta i Sebastiana 3/0
O trzecie miejsce walczyły Sherry i Asia. Mecz zakończył się wynikiem 3/1 dla Sherry.
O trzecie miejsce grali również Mikolaj i Quinton. Zwyciężył Quinton 7/2
W meczu o trzecie miejsce zagrali Philip i Viktor. Wygrał Viktor 3/0
Na szczególną uwagę zasługuje mecz Karol Szczap przeciwko Maciejowi Romanowskiemu. Wymiany nierzadko przekraczały 10 uderzeń, a zawodnicy walczyli zawzięcie o każdy punkt.
Kolejnym bardzo dramatycznym spotkaniem był pojedynek Karola Szczapa z Viktorem. Wygrał Karol po czym obydwaj zawodnicy padli na ziemię - zwycięzca na plecy, a pokonany na brzuch.
Pięknie grali Julia i Kuba Krawczyk. Pojedynek rozpalił jednoosobową publiczność w osobie Mani.
Trener Marcin bardzo pozytywnie mówił o postawie Mateusza Dudzika w meczu przeciwko Mateuszowi Maciejewskiemu. Świetna gra mimo jednostronnego wyniku.
Mecze finałowe miały zostać rozegrane po południu: Karol Szczap vs. Karol Tomański, Oriana Grott vs. Gabrysia Kornaszewska, Szymon Koszczyński vs. Oskar Henry, Mateusz Maciejewski vs. Max Grott oraz Julia Darska vs. Marianna Koszutska.
Podczas obiadu trener Krystian przypomniał zawodnikom, że właśnie dziś, 9 lipca upływa 138 rocznica rozpoczęcia pierwszego Wimbledonu, najstarszego turnieju świata. Jako pierwszy wygrał go Spencer Gore, który wyczynowo grał w krykieta. Turniej oglądało 200 osób, z czego 30 mogło zająć miejsca siedzące. Bilet kosztował jednego pensa, co obecnie jest równe kilku funtom.
Z uwagi na opóźniający się przyjazd autokaru zawodnicy ćwiczyli koordynację uderzeń podstawowych bez piłki. Wyróżniony został Tymek, który pod względem koordynacji i biomechaniki ma najlepszy serwis wśród zawodników młodego pokolenia TenisWil. Bardzo ładnie trenował Quinton. Tymek i Viktor utrzymali piłkę wolejem w powietrzu 280 razy.
W finale chłopców w grupie competition Karol Tomański wygrał z Karolem Szczapem 3/0. W finale pocieszenia Maciek pokonał Tymka 3/2 (6).
W finale dziewcząt w grupie competition zwyciężyła Oriana 3/2 (1) z Gabrysią.
W finale grupy A zwyciężył Mateusz pokonując Maxa Grotta 3/1.
W finale grupy B Julia pokonała Manie 3/0
Wśród tygrysków zwyciężył Oskar pokonując Szymona 8/6.
Miały również miejsce mecze pocieszenia Laura vs. Klara 0/3, Piotr vs. Tomas 1/3, Kuba Trocil vs. Marcin 3/0,
W finale pocieszenia tygrysków zwyciężyła Anfiska z Maxem Kuną 7/5
W finale pocieszenia grupy B Sebastian pokonał Mateusza Dudzika 3/1
W finale pocieszenia grupy A Kuba Trocil pokonał Tomasa 3/1
Zawodnicy nie grający akurat meczów grali w mini tenis, walczyli ze ścianą i grali w badmintona.
Po kolacji Pani Anna podsumowała zdobytą w ciągu ostatnich dwóch tygodni wiedzę z zakresu języka angielskiego. Później obozowicze obejrzeli drugą część "Parku Jurajskiego". Wieczór zakończyło oglądanie pierwszej połowy półfinału Mistrzostw Świata,
Cisza nocna ostatecznie zagoniła nasze orły do gniazd.
TenisWil
